W dzisiejsze upalne przedpołudnie wybraliśmy się na lody do pobliskiej lodziarni. Słodki posiłek był poprzedzony długim spacerem, po którym zimny deser smakował nam jeszcze bardziej. Wizyta w kawiarni była też okazją do praktycznego treningu gospodarowania budżetem i radzenia sobie w samodzielnym składaniu zamówienia. Wspólnie spędzony czas minął nam bardzo przyjemnie.